Kolejny tydzień i kolejna dawka piłkarskich emocji. Na 28. listopada przypadły dwa mecze: pomiędzy IIIb i Icg oraz IIIa iIbp.
W pierwszym spotkaniu zdecydowanie lepiej zaprezentowała się drużyna z IIIb. Informatycy postanowili zagrać typową tiki – takę, która polegała na próbie zdominowania rywali poprzez szybką wymianę podań. Z kolei zawodnicy z Icg poprzez swoją postawę “nie dojechali na pierwszą połowę”.
IIIb już w 2. minucie meczu postanowiła pokazać swą dominację nad przeciwnikiem. Po rozegraniu piłki z rzutu rożnego, Jakub Pilarski (IIIb) umieścił piłkę w siatce poprzez strzał z dystansu.
Po szybkim wyjściu na prowadzenie, informatycy wysuwali atak za atakiem i ostrzeliwali bramkę przeciwników. Ale w 5. minucie nastąpił przełom, gdyż Icg oddała pierwszy celny strzał na bramkę rywali, który niestety został obroniony.
W 7. minucie Icg próbowała nawiązać walkę, oddając kilka groźnych strzałów i przyjmując bardziej ofensywną taktykę gry. Taka postawa jednak nic nie dała i do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik 1:0.
Na początku drugiej połowy ponownie zobaczyliśmy chwilową przewagę informatyków. W 12. minucie Łukasz Rymon (IIIb) znów strzelił z dystansu, zdobywając tym samym kolejnego gola dla swojej drużyny.
Mimo kiepskiego początku, Icg nie poddawała się i walczyła dalej. W rezultacie złapała kontakt, zakończony golem Tymka Bielińskiego (Icg), który tym samym ustawił wynik na 2:1. Jego drużyna poszła za ciosem i mogła zremisować już w 16. minucie, jednak po ofensywnej akcji piłka otarła się o poprzeczkę i wyszła poza boisko.
Nadzieję Icg na korzystny wynik rozwiał Jonasz Radowski (IIIb), który w 17. i w 20. minucie strzelił dwa gole, co przyczyniło się do wygranej jego drużyny i zakończenia spotkania wynikiem 4:1.
Następny mecz odbył się pomiędzy IIIa i Ibp. Był on mniej intensywny od poprzedniego.
Zdecydowanie częściej przy piłce mogliśmy zauważyć zawodników z IIIa. To właśnie ona próbowała stwarzać więcej ofensywnych akcji i strzałów. Po chwili Kacper Jaźwiński umieścił piłkę w siatce i IIIa prowadziła 1:0.
Ekonomiści w dalszym ciągu próbowali podwyższyć swój wynik. Okazję do tego miał Michał Kraczkowski (IIIa), który chciał celnie uderzyć z dystansu. Niestety, wyszedł z tego duży kiks i piłka poleciała wysoko nad bramką.
Pod koniec pierwszej połowy IIIa utrzymywała się częściej przy piłce, ale nie wydarzyło się nic szczególnego i wynik pozostał niezmieniony.
Z kolei w drugiej połowie meczu IIIa miała wiele rozmaitych sytuacji, których nie udało jej się wykorzystać. Taki stan rzeczy utrzymywał się do około 15. minuty, kiedy miała miejsce kuriozalna akcja.
Wówczas IIIa miała rzut rożny. Bramkarz tej drużyny, Dawid Fedtke, postanowił podejść w okolice przeciwległego rogu. Kacper Jaźwiński dośrodkował do niego, gdyż jego kolega z zespołu nie był przez nikogo kryty. Wtedy Dawid Fedtke postanowił uderzyć z przewrotki, ale zrobił to tak niefortunnie, że piłka poleciała w przeciwną stronę, lecąc przez całe boisko. Nikt by się tego nie spodziewał, ale wleciała do pustej bramki ekonomistów, dając tym samym punkt dla przeciwników i ustalając wynik 1:1.
Po tej sytuacji Ibp nabrała wiatru w żagle. Stwarzała wiele niewykorzystanych sytuacji.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1.
Składy:
IIIb:
- Jakub Pilarski,
- Dawid Ruszkowski,
- Jonasz Radowski,
- Łukasz Rymon,
- Bartek Pankau.
Icg:
- Tymek Bieliński,
- Michał Niedziela,
- Darek Dropiński,
- Wojtek Piwowarczyk,
- Jeremi Klimek.
Ibp:
- Kacper Kozłowski,
- Mateusz Wiedro,
- Szymon Urban,
- Wiktor Suchy,
- Jakub Ziółkowski.
IIIa:
- Michał Kraczkowski,
- Jakub Panek,
- Kacper Jaźwiński (wypożyczony z Ibg),
- Dawid Fedtke (wypożyczony z Ibg).
Tekst i fotorelacja: Jakub Panek
Korekta: Renata Łabędź