Jakub przyciąga obserwatorów niczym magnes!

Sympatyczny uczeń, który od początku swojej kadencji w złotowskim ZSE angażuje się w życie szkoły. Wielu nazywa go po prostu „chłopakiem z pasją”, jednakże jest to tylko część prawdy. Kuba to nie tylko pasjonat fotografii i filmu, ale przede wszystkim człowiek obdarzony wielkim talentem. Jego zdjęcia podziwialiśmy na Posted kilka tygodni temu (oczywiście możecie do nich wrócić), a tymczasem zapraszamy do obejrzenia prawdziwej PETARDY!

Kuba wraz z Karoliną Pawlak, uczennicą I Liceum im. Marii Skłodowskiej-Curie w Złotowie zupełnie przypadkowo wpadli na pomysł stworzenia teledysku. Obydwoje interesują się sztuką i nienawidzą bezczynności. Kilka dni pracowali nad scenariuszem, słuchali wybranej piosenki, spotykali się, opisywali – musieli się naprawdę napracować, aby sceny wyglądały idealnie. Do nakręcenia materiału Jakub użył aparatu SONY A6000 razem z obiektywem 18-105/f4 oraz 58/f2. Zwracał uwagę na stronę techniczną, natomiast jego znajoma zajmowała się częścią wizualną. Nagranie teledysku rozpoczęli o godzinie 11, skończyli około 23 tego samego dnia. Kuba, naładowany energią niesioną przez proces tworzenia, zaczął go montować od razu po powrocie do domu. Około 4:30 nie widział niczego na oczy, ale po krótkiej drzemce z powrotem wziął się do pracy, czego efekty możemy podziwiać poniżej:

Nagrania Kuby obejrzały setki osób, chłopak powoli staje się sławny. Miejmy nadzieję, że drugie spotkanie z jego twórczością na Posted nie będzie tym ostatnim!

Autor: Anita Karasińska

 

Technik Organizacji Reklamy

Właściwie, co to za kierunek?       

Technik organizacji reklamy to zawód przyszłościowy, pożądany przez wiele przedsiębiorstw,

łączący wiele dziedzin nauki, m.in.:  marketing, psychologię, ekonomię i plastykę.

Reklama rozwija się w błyskawicznym tempie. Wiele firm, chcąc przyciągnąć klientów, zatrudnia  osoby zajmujące się kampanią reklamową.

Jeśli jesteś zainteresowany tym kierunkiem, wiedz, że po nim nie zostaniesz bez pracy!

Jakie cechy musisz mieć, aby zostać dobrym technikiem organizacji reklamy?

Jeśli wykazujesz się kreatywnym myśleniem, komunikatywnością, masz w sobie zapał do pracy i cechujesz się dużą pomysłowością oraz talentem plastycznym to ten kierunek jest właśnie dla Ciebie!
Jeśli 
nie posiadasz wszystkich tych cech, nie przejmuj się. Ten kierunek pomoże Ci je rozwinąć

Nauka trwa 4 lata, w ciągu których będziesz musiał zdać dwa egzaminy zawodowe:

A.27. Organizacja i prowadzenie kampanii reklamowej

A.26. Sprzedaż produktów i usług reklamowych

 

 

 

Zwróć uwagę na trzy grupy zagadnień objętych planem nauczania:

  • Przygotowanie oferty reklamowej
  • Prowadzenie sprzedaży
  • Organizowanie i prowadzenie kampanii reklamowej

Kładziemy nacisk nie tylko na teorię, ale przede wszystkim na praktykę!

Na tym kierunku nauczysz się:

  • sporządzać budżet kampanii reklamowych i promocyjnych,
  • stosować reklamy wewnętrzne i zewnętrzne.
  • Realizować całe kampanie reklamowe, ale i też drobne projekty.
  • oceniać przygotowane reklamy
  • oceniać skuteczność i efektywność kampanii reklamowej,
  • wykorzystywać programy komputerowe takie jak – Gimp, Corel Draw, Photoshop, Corel Painter.
  • robić prezentacje multimedialne danego przedsiębiorstwa, a także projektować banery, plakaty, ulotki, wizytówki, koszulki czy kubki.
  • Prowadzić negocjacje cenowe, skutecznie przekonywać do swoich racji na temat produktu czy usługi.
  • przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, które będą konieczne w tym zawodzie.

Jeżeli zechcesz wybrać nasz profil, będziesz mile widziany. Nie obawiaj się!
Sympatyczni, wykwalifikowani nauczyciele pomogą Ci w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji!

PRZYSZŁY CZŁOWIEKU SUKCESU, CZEKAMY NA CIEBIE W EKONOMIE!

 

Autorzy: Karolina Możdżeń i Julia Tomasik

Korekta: Anita Karasińska

Grafika: Patryk D. Grobelny

Źródła:

http://www.zsh.bydgoszcz.pl

http://www.zssilesia.edu.pl

Seriale, dzięki którym w wolnym czasie nie wypowiemy słowa ,,nuda”!

BLACK MIRROR (2011)

Serial porusza tematy związane z postępem technologicznym oraz rozwojem cywilizacji, między innymi problem podporządkowania życia portalom społecznościowym, bez których nie możemy już się obejść, co prowadzi do wielu manipulacji. Opowiada o tym, co może się wydarzyć, jeżeli ludzkość nie zmieni swojego postępowania – należy przestać stawiać wirtualną rzeczywistość na pierwszym miejscu. Ukazuje to w sposób karykaturalny, ale bardzo prawdopodobny. Historie osadzone są w różnej perspektywie czasowej.

WIELKIE KŁAMSTEWKA (2017)

Akcja rozgrywa się w nadmorskim miasteczku Monterey w stanie Kalifornia, w którym zamożne rodziny prowadzą idealne życie. Jednakże, za ich pozorną perfekcją kryją się kłamstwa.

Pewnego dnia w miasteczku pojawia się samotna matka Jane i jej syn Ziggy. W miasteczku dochodzi do zbrodni. Pojawia się podejrzenie, że morderstwo mogło mieć coś wspólnego z matkami dzieci z lokalnej szkoły.

 

BREAKING BAD (2008)

Głównym bohaterem  jest Walter White (Bryan Cranston) –  nauczyciel chemii, który dowiaduje się, że ma raka. Chcąc zabezpieczyć finansowo rodzinę postanawia produkować metaamfetaminę wraz ze swoim byłym uczniem. Razem przeżywają większe i mniejsze przygody związane z produkcją narkotyku. Fabuła jest naprawdę zaskakująca, a każda postać to indywidualny, bogaty portret psychologiczny.
Uwaga! Każdy odcinek pełen jest niesamowitych zwrotów akcji, dzięki czemu nie odejdziemy od ekranu dopóki nie skończymy całej serii, więc lepiej nie zaczynać oglądać przed dużymi sprawdzianami, egzaminami zawodowymi, czy (O ZGROZO!) maturą!

 

LOVE (2016)

Serial skupia się na dość skomplikowanej relacji dwójki niezależnych ludzi, których ścieżki z czasem się krzyżują. Oboje chcieli uniknąć zobowiązań w związku, lecz dzieje się inaczej. Mimo wcześniejszych zapewnień, muszą wybrać pomiędzy wolnością , samotnym życiem, a szczęściem z jednym człowiekiem, z którym będą musieli przeżywać dobre i złe chwile, co ich bardzo przeraża.

 

ROBOT (2015)

Głównym bohaterem serialu jest młody, aspołeczny chłopak, negatywnie nastawiony do wielkich korporacji. Ma problem z nawiązywaniem kontaktu z innymi. Jego drogą do kontaktu z ludźmi jest hakowanie ich komputerów. Za dnia jest niewyróżniającym się pracownikiem korporacji, zaś w nocy hakerem walczącym o wolność społeczeństwa.

 

Autor: Wiktoria Żeromska

Korekta: Anita Karasińska

Wielkanoc – co kraj to obyczaj, co rodzina to zwyczaj

Każdy na słowo „Wielkanoc” reaguje inaczej, w zależności od tego, jakim szacunkiem darzymy te święta, aczkolwiek wszyscy kojarzymy z nimi koszyki z pisankami, wielkanocne palmy, śmigusa-dyngusa, mazurek czy inne smakołyki. Polacy spędzają te szczególne dni w rodzinnym gronie, nieustannie rozkoszując się pysznym jedzeniem.

Jednakże, musimy wziąć pod uwagę, że „co kraj to obyczaj”. Jak obchodzi się Święta Wielkiej Nocy w innych państwach? Przeczytajcie poniżej!

Anglia:
Zaczniemy od królestwa Elżbiety II, do którego większość z nas ma duży sentyment – nauka angielskiego robi swoje! Więc, święta w Wielkiej Brytanii trwają od tzw. Good Friday do Easter Monday – czyli tak samo, jak w Polsce. Motywem przewodnim jest tzw. „Easter Bunny” – króliczek wielkanocny zachęcający dzieci do zjadania czekoladowych jajeczek, często z różnymi nadzieniami. Brytyjczycy organizują zawody w toczeniu jajek z górki – bardzo zabawna forma aktywności!

Chcąc, nie chcąc, na Wyspach czas świąt został skomercjalizowany i kojarzy się również z wielkimi wyprzedażami.

Czechy:
Czechy to kraj, w którym ponad 80% obywateli to ateiści, ale religią dominującą jest katolicyzm. Czesi mają wiele specyficznych zwyczajów świątecznych, począwszy od tzw. „zielonego czwartku”, w którym jedzą pokrzywę przyrządzoną podobnie, jak szpinak. Zdziwieni? To lecimy dalej! W Wielki Piątek, podobnie jak u nas, obywatele Czech malują pisanki, pieczą ciasta, kupują słodycze. Wielka Sobota i Niedziela mijają jak normalny weekend. Cała zabawa zaczyna się w poniedziałek! W szmirgusa chłopcy odwiedzają ukochane dziewczyny, które oblewają ich wodą na powitanie, aby później godzinami uciekać przed pomlazkami (warkocze z wierzbowych gałązek). Dopiero po szmirgusie Czesi zjadają wspólny posiłek – słodkości suto zakrapiane alkoholem. Święta tam są mniej rodzinne, ale pełne śmiechu i radości!

USA:
Święta w USA trwają tylko jeden dzień – Niedzielę Wielkanocną. Jest to jedyny dzień w roku, w którym obywatelki noszą na głowie kapelusz, tzw. Easter Bunnet. Amerykanie jedzą śniadanie, w menu którego nie może zabraknąć jajek, ciasta oraz pieczonej w słodkim sosie szynki, a po nim dzieci zabierają się za poszukiwania – rodzice wcześniej ukrywają pisanki, a dzieci po ich odszukaniu otrzymują drobne upominki, najczęściej w koszyczku wraz ze słodyczami i owocami. Amerykanie wierzą, że jajka ugotowane w Wielki Piątek, a zjedzone w Niedzielę przyniosą im szczęście. Przygotowują też wielkanocne parady, z których najsłynniejszą jest Easter Parade w Nowym Jorku.

W każdym państwie jest wiele ciekawych obrzędów. Austriackie menu znacznie różni się od naszego – obywatele podczas Świąt Wielkiej Nocy jedzą ciastka anyżowe i naleśniki. We Włoszech nie przywiązuje się wagi do pisanek ani święconek, za to czas w gronie rodzinnym spędzony na świeżym powietrzu jest na wagę złota. W Grecji, Szwecji i Bułgarii jajka maluje się na czerwono, bo czerwień to kolor dobrobytu i symbolizuje nowe życie. Na Węgrzech, w poniedziałki, chłopcy oblewają dziewczęta perfumami, za co dostają słodycze. W Hiszpanii święta są urządzone z wielkim przepychem, a ich atmosferę czuć już tydzień wcześniej, kiedy na północy kraju biją bębny. Później organizowane są parady, przemarsze i aż w końcu, w Niedzielę, huczne zabawy – tańce, wino i śpiew.

Co kraj to obyczaj!

My ze swojej strony chcemy życzyć wszystkim czytelnikom Posted spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt PRZY STOLE, aby polskiej tradycji i skłonności do obżarstwa stało się zadość, słonecznej pogody oraz SMACZNEGO JAJKA!

Maturzyści, wiemy, że będziecie powtarzać materiał (mamy nadzieję, że zaczęliście to robić już dawno, ale jeżeli nie, to pamiętajcie, że jeszcze nie wszystko stracone i bierzcie się ostro do roboty!), bo do Waszych egzaminów zostało tylko kilkanaście dni, ale postarajcie się znaleźć czas dla rodziny!

Autor: Anita Karasińska

Źródła:

http://turystyka.wp.pl/

http://learnenglishteens.britishcouncil.org/

 

 

Zdrowy styl życia? Uczniowie Ekonoma mówią „TAK”!

Ostatnimi czasy, najpopularniejszym, a więc i najmodniejszym tematem w sieci jest zdrowy styl życia – trenerzy personalni i  dietetycy robią wszystko, żeby nas do niego przekonać, a na Instagramie znajdziemy mnóstwo zdjęć oznaczonych #healthylifestyle, #healthyfood itd., bo nie sposób ich wszystkich wymienić.

Uczniowie złotowskiego Ekonoma postanowili wziąć sprawy w swoje ręce – nakręcili film o tym, jak zdrowo funkcjonować w świecie, w którym mamy coraz mniej czasu dla siebie – w nieustannym pędzie nawet nie pamiętamy o podstawowych potrzebach naszego organizmu! Przedstawili wady (o zgrozo!) siedzącego trybu życia – strasznie to wygląda, prawda? Na szczęście, w materiale znajdziemy też propozycje dotyczące aktywnego spędzania czasu.

Pamiętaj, masz tylko jedno życie! Nie zmarnuj go!

Jeśli nie lubisz się ruszać, a nawet napawa Cię  to swego rodzaju lękiem, bo przecież codziennie, kiedy widzisz inne osoby podczas treningów, mówisz „nie potrafię” lub „nie dam sobie rady”, a takim sposobem nigdy nie spróbowałeś/spróbowałaś, przypomnij sobie słowa Robina Williamsa: „Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one skutecznie przyprą cię do muru.”

Mam nadzieję, że to dobra porcja motywacji!

Autor: Anita Karasińska

 

Talenty należy rozwijać, a pasją trzeba się dzielić

Wiktoria Topolewska, uczennica pierwszej klasy liceum humanistycznego. Na co dzień niewinna, nieśmiała dziewczyna, która wiecznie siedzi z nosem utkwionym w książce. Jednakże, kiedy wychodzi na scenę, potrafi zdziałać cuda – wzrusza, dodaje nam sił, potęguje nasze najbardziej skrywane uczucia. Jak wiecie z doświadczenia, rzadko można usłyszeć tak piękny głos na szkolnym apelu, dlatego dla ogółu uczniów i nauczycieli jej pierwszy występ w Ekonomie był dużym zaskoczeniem.

Wiktoria, na prośbę ekipy Posted, nagrała piosenkę Eda Sheerana pod tytułem „Kiss me”, którą najprawdopodobniej słyszycie w tle, a jeśli nie – po prostu kliknijcie. Przygotowałyśmy też krótki wywiad dla osób, które nie walczą o swoje marzenia – spełniając oczekiwania innych nigdy nie znajdziemy się w miejscu, w którym chcielibyśmy być.

Anita: Kiedy usłyszałam na apelu Twój piękny, charakterystyczny głos, miałam ochotę od razu zapytać, czy śpiewanie towarzyszy Ci od dziecka, czy zaczęłaś to robić jako trochę starsza dziewczynka. Jak było dokładnie?

Wiktoria: Wydaje mi się, że śpiew był moim towarzyszem zabaw. Pamiętam wszystkie występy od przedszkola, poprzez podstawówkę i gimnazjum, aż do teraz. Nie jestem w stanie określić, kiedy dokładnie zaczęłam swoją przygodę, ale było to zdecydowanie jeszcze przed szkołą podstawową.

Anita:  Czy masz jakąś radę dla osób, które boją się rozwijać swoje pasje, marnują talenty? Dla osób przechodzących „twórcze momenty załamania”?

Wiktoria: Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale gdyby ktoś poprosił mnie o radę, powiedziałabym mu: „Walcz o swoje marzenia”. Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć. Nawet jeżeli coś Ci nie wychodzi, trzeba nauczyć się ponosić porażki. Potykając się, można zajść daleko, ale nie wolno Ci tylko upadać i już się nie podnosić. A co, jeżeli ktoś mówi, że się do tego nie nadajesz? Jeśli jesteś dobrą piłką, to im silniej Cię uderzą, tym wyżej się wzniesiesz. To Ty jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał, więc nie zmarnuj tego.

Anita: Z takim głosem mogłabyś startować do liceów artystycznych, w których mogłabyś rozwijać swój talent, robić coś na większą skalę. Dlaczego wybrałaś Ekonom?

Wiktoria: Odkąd tylko pamiętam, chciałam zostać pisarką. Jestem pewna, że Ekonom jest w stanie mi pomóc osiągnąć cel, który sobie obrałam.

Anita: Wiążesz swoją przyszłość ze śpiewaniem, czy jest to tylko Twoje hobby?

Wiktoria: Zdecydowanie nie wiążę swojej przyszłości ze śpiewaniem. Najzwyczajniej lubię czasami sobie pokrzyczeć.

Anita: Jesteś w stanie obiecać nam i przyszłym uczniom Eko, że będziesz częściej występować na scenie?

Wiktoria: Jeżeli ludzie nie będą mieli dość moich występów, będę do ich dyspozycji. Nie mam nic przeciwko występom na scenie, wręcz przeciwnie. Uważam, że to świetna zabawa.

Cóż, życzymy dalszych sukcesów! Wszyscy mamy nadzieję, że Wiktoria zdobędzie sławę nie tylko, jako pisarka, ale przede wszystkim – piosenkarka!

Autor: Anita Karasińśka

 

 

Wielki powrót „Prison Break”

Po 10 latach nasi ulubieńcy wracają na mały ekran! Znów możemy śledzić burzliwe losy Michaela Scolfielda(Wentworth Miller) i jego brata, Lincolna Burrowsa (Dominic Purcell) oraz  ich ekipy z Fox River. „Prison Break: Sequel” miał swoją długo oczekiwaną premierę w USA 4 kwietnia. Fani na całym świecie śledzili wpisy dotyczące serialu w mediach społecznościowych, ale prawdziwa burza rozpętała się dopiero teraz! Nowa seria najprawdopodobniej składać się będzie z dziesięciu odcinków, choć po obejrzeniu pierwszego z nich widzowie mają apetyt na zdecydowanie więcej!

W odcinku „Ogygia” zobaczymy Sarę, małego Michaela oraz Jacoba, nowego partnera kobiety. Lincolnowi niespodziewaną wizytę złoży Bagwell, który przekaże mu informacje związane ze Scolfieldem. Spotkamy też Sucre oraz Franklina. Co się dzieje z Michaelem? Fani nie mogli otrząsnąć się po tym, jak w ostatnim odcinku 4 sezonu zobaczyli, że Scolfield nie żyje. Jednakże, niedawno pojawił się trailer 5 serii, w którym słyszymy głos, w którym widzimy Wentwortha Millera!dsa

Ulubieni bohaterowie, wielki comeback. Co jednak sprawia, że naprawdę warto obejrzeć „Prison Break: Sequel”?

Już w pierwszym odcinku następuje wiele niespodziewanych zwrotów akcji, o których dowiecie się dopiero po obejrzeniu! Ze swojej strony mogę jedynie zdradzić, że główni bohaterowie są w niebezpieczeństwie – nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, w której się znajdują. Są atakowani nawet w Jemenie. Dlaczego wyjechali do kraju, w którym panuje wojna? Czy dadzą radę stamtąd wrócić? Czy będą śmiać się śmierci w twarz, jak robili w poprzednich sezonach? OGLĄDAJCIE KONIECZNIE!

Osoby, które nigdy nie miały styczności z serialem, mogą w wolnym czasie zacząć od pierwszej serii. Nie stracicie czasu. SATYSFAKCJA GWARANTOWANA!

Autor: Anita Karasińska

Źródło: http://www.businessinsider.com/

Fotografia – pasja czy dobry sposób na zarobek? Anita Karasińska

„Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.” Henri Cartier-Bresson

Niektórzy myślą, że fotograf ma bardzo łatwą pracę – przecież każdy głupek posiadający aparat potrafi robić zdjęcia. W XXI wieku, w dobie smartfonów, tak naprawdę nie rozstajemy się z naszymi urządzeniami służącymi do uchwycenia tego, co ulotne. Jednakże, czy każdy, kto posiada aparat staje się fotografem? Absolutnie nie. Aparat to tylko narzędzie dla fotografa, podobnie jak pędzel dla malarza – to porównanie ma za zadanie uzmysłowić nam, że fotografia to dział sztuki,  możliwość krzyku i wyzwolenia twórcy, który często musi wejść między skórę a ubranie fotografowanej osoby, więc powinien posiadać szczególne predyspozycje, tj. empatia czy poczucie estetyki. Dobry fotograf to pasjonat, który wie, że zanim zrobi dobre zdjęcie, musi zrobić pierwsze dziesięć tysięcy tych najgorszych.O swojej pasji opowiedzą nam Kuba Piskulla i Kacper Viola – jedni z najzdolniejszych uczniów Zespołu Szkół Ekonomicznych w Złotowie!

 

Kuba:

Mój tata był fotografem, robił dużo zdjęć, a ja, mały dzieciak, patrzyłem na jego pracę i powoli zaczynałem się nią fascynować. Mój wujek – również fotograf , podarował mi na komunię mój pierwszy aparat. Zacząłem robić zdjęcia, a dokładniej, zacząłem szaleć z aparatem. Fotografowałem  wszystko, co napotkałem na swej drodze, a później, gdy przestało mi to wystarczać, wypytywałem tatę o nowe rzeczy, terminologię związaną z aparatem. Dzięki niemu dowiedziałem się wielu rzeczy dotyczących fotografii i filmu. Uwielbiam robić zdjęcia krajobrazów nocnych, choć aktualnie robię ich coraz mniej, ponieważ większość wolnego czasu poświęcam drugiej pasji, a mianowicie filmowi. Zajmuję się montażem, z czym też bezpośrednio wiążę swoją zawodową przyszłość. Mam nadzieję, że mi się powiedzie!

 

Kacper:

Interesuję się fotografią od dziecka. Pierwszy aparat kupiłem mając 8 lat, po komunii. Zainwestowałem swoje pierwsze, duże pieniądze, aby rozwijać pasję. Robiłem zdjęcia wszystkiego – ludzi, przyrody, samochodów.Przetrwałem kryzysowy czas, w którym przestałem fotografować, ale zdałem sobie sprawę z tego, że nic innego mnie tak bardzo nie uszczęśliwia. Uzbierałem pieniądze i kupiłem nowy sprzęt. Zacząłem czytać różne fora, artykuły i książki –  ciągle uczę się czegoś nowego odnośnie tej dziedziny. Czy wiążę z tym przyszłość? I tak, i nie, traktuję to bardziej jako hobby, pasję, a nie sposób na zarobek. Jednak, kto wie, co go czeka w przyszłości? Wszystko może się zdarzyć!

A jak jest z Wami? Lubicie robić zdjęcia?

„Za każdym razem, gdy czytałem coś o Fotografii, myślałem o jakimś ulubionym zdjęciu i doprowadzało mnie to do pasji.” Roland Barthes

Autor: Anita Karasińska

Zasady pracy z komputerem – zdrowie przede wszystkim

Osoby pracujące lub relaksujące się przy komputerze powinny stosować się do zasad tzw. ergonomii pracy. Nadmierne zaniedbania w tej kwestii prowadzą do kłopotów z kręgosłupem, pogłębieniem wad wzroku lub zespołu cieśni nadgarstka, co można wyleczyć jedynie operacyjnie.

Większość osób preferuje wygodny fotel, który powinien zapewniać odpowiednie podparcie dla kręgosłupa i łokci. Ważne znaczenie ma także wysokość blatu oraz zachowanie odpowiedniej odległości od monitora. Wysokość biurka powinna być regulowana w zakresie co najmniej 60-82 cm, tak by jego powierzchnia znajdowała się na wysokości łokci lub nieco wyżej. Oparcie krzesła powinno dać się odchylić co najmniej o 15 stopni. Na zmniejszenie zmęczenia wpływa także podnóżek. Kolejna sprawa to monitor lub dwa, ponieważ jak wykazały badania wykorzystanie więcej niż jednego wyświetlacza powoduje wzrost wydajności o 10-15% oraz zmniejsza liczbę popełnionych błędów o 33%. Ważne jest, żeby każdy z nich znajdował się w odległości co najmniej 60 cm od oczu. Do tego powinny mieć matową matrycę, którą należy umieścić nieco poniżej poziomu oczu. Takie ustawienie wspomaga naturalny proces ich nawilżania, zapobiega wysuszaniu. By było to możliwe monitor musi być wyposażony w odpowiednią podstawę, dzięki której będziemy mogli regulować wysokość matrycy. Porządny monitor to nie tylko świetnej jakości obraz. Ważna jest regulacja wysokości i jego nachylenia, natomiast obrót w pionie umożliwia wygodną pracę nad długimi dokumentami np. w Internecie.

Badania wykazały, że wyeliminowanie czynników powodujących zmęczenie oczu, prawidłowa postawa oraz regularne przerwy mogą zwiększyć efektywność pracy aż o 12,5% – dodatkowa godzina każdego dnia!

Zasady, których należy przestrzegać przy komputerze:  

  • Należy utrzymywać kręgosłup w pozycji prostej, co ochroni nas przed różnymi schorzeniami kręgosłupa.
  • Kilkuminutowa przerwa po każdej godzinie pracy jest bardzo ważna.
  • Nie należy zapominać o odpowiedniej odległości oczu od ekranu, a stóp od siedziska.
  • Jeżeli spędzamy przy komputerze wiele godzin, powinniśmy aktywnie wypoczywać.Autor: Karolina Możdżeń

    Korekta: Anita Karasińska

    Źródła: http://pracujkomfortowo.pl

    https://budomi.pl/rodzaje-ergonomii/ – zdjęcie

Od pasji do zawodu – Paweł Donerowicz, członek OSP

Zdjęcie autorstwa Dominika Wrony
Paweł Donerowicz, uczeń III klasy technikum informatycznego w ZSE w Złotowie. Człowiek, który uwielbia pomagać ludziom. Nigdy nie zważa na niebezpieczeństwo i kocha adrenalinę. Prawdziwy członek Ochotniczej Straży Pożarnej – fascynuje się nią, kocha z całego serca, wiąże z nią przyszłość. Co najciekawsze, kiedy był dzieckiem, bał się straży. Jak zmienił się jego pogląd? Co skłoniło go do wstąpienia w szeregi OSP?
Odpowiedzi na te i inne pytanie znajdziecie poniżej!

Anita: Czy interesowałeś się strażą we wczesnym dzieciństwie?

Paweł: We wczesnym dzieciństwie właściwie bardziej bałem się straży pożarnej niż nią interesowałem. Za każdym razem, gdy słyszałem syreny z nadjeżdżających samochodów uciekałem, chowałem się.

Anita: Jak zaczęła się Twoja przygoda w OSP?

Paweł: Rozmawiałem z przyjaciółmi, nagle poruszyliśmy temat straży. Kuzyn powiedział, że chętnie by się zapisał do OSP. Stwierdziłem, że ja też chciałbym wstąpić w jej szeregi, ale nie samemu. Było nas czterech, jeden nie chciał wstąpić, bał się, że nie zdąży na alarm, mimo tego, że mieszka najbliżej. Po negocjacjach i udanej namowie naszego znajomego postanowiliśmy wszyscy wstąpić do straży – fajnie jest robić coś dobrego dla społeczeństwa. Od naszego wstąpienia mijają dokładnie 3 lata.

Anita: Co Cię najbardziej inspiruje?

Paweł: Moją inspiracją jest kuzyn, Mateusz, który pracuje w Państwowej Straży Pożarnej w Złotowie. Jest moim autorytetem, biorę z niego przykład. Mogę się wiele od niego nauczyć, a następnie wykorzystać to w ciężkich sytuacjach.

Anita: Wiążesz swoją przyszłość zawodową z działalnością w straży?

Paweł: Tak. Po ukończeniu szkoły średniej chciałbym dostać się do Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, aby po 2 latach móc pracować jako prawdziwy strażak.

Anita: Bycie strażakiem to wielka odpowiedzialność, ryzyko. Nie obawiasz się tego?

Paweł: Nie obawiam się. W moim życiu potrzebna jest ciągła adrenalina. Jestem odpowiedzialną osobą, która w trudnych sytuacjach potrafi wykazać się rozwagą. Ryzyko jest zawsze, niezależnie od tego, jaka to sytuacja.

Anita: Masz jakąś radę dla osób, które chciałyby dołączyć do OSP, ale nie są w stanie się na to zdobyć?

Paweł: Rada jest tylko jedna. Dopóki sami nie spróbują i nie poczują tej adrenaliny jadąc do zdarzenia, to ich chęci mogą stopniowo się zmniejszać, więc zachęcam do wstępowania w szeregi OSP.

Anita: Wróciłeś do domu zmęczony, zasnąłeś, a po dwóch godzinach słyszysz głośny alarm. Jesteś zły czy pełen determinacji?

Paweł: Nie było jeszcze sytuacji, żebym był zły. Byłem przy wielu zdarzeniach, najdłuższe z nich trwało 11 godzin. Zmęczenie dawało się we znaki, ale jestem pewny, że gdyby coś się wydarzyło w tym czasie, to na pewno dałbym radę pomóc. Wszystko zależy od determinacji.

Anita: Co byś zrobił, gdybyś z dnia na dzień wygrał 5 milionów euro?

Paweł: Gdybym wygrał 5 milionów zainwestowałbym pieniądze, aby później zarobić kolejne tyle. Wiadomo, że wydałbym pewną część na własne przyjemności, ale starałbym się oszczędzać.

Autor: Anita Karasińska