Po 10 latach nasi ulubieńcy wracają na mały ekran! Znów możemy śledzić burzliwe losy Michaela Scolfielda(Wentworth Miller) i jego brata, Lincolna Burrowsa (Dominic Purcell) oraz ich ekipy z Fox River. „Prison Break: Sequel” miał swoją długo oczekiwaną premierę w USA 4 kwietnia. Fani na całym świecie śledzili wpisy dotyczące serialu w mediach społecznościowych, ale prawdziwa burza rozpętała się dopiero teraz! Nowa seria najprawdopodobniej składać się będzie z dziesięciu odcinków, choć po obejrzeniu pierwszego z nich widzowie mają apetyt na zdecydowanie więcej!
W odcinku „Ogygia” zobaczymy Sarę, małego Michaela oraz Jacoba, nowego partnera kobiety. Lincolnowi niespodziewaną wizytę złoży Bagwell, który przekaże mu informacje związane ze Scolfieldem. Spotkamy też Sucre oraz Franklina. Co się dzieje z Michaelem? Fani nie mogli otrząsnąć się po tym, jak w ostatnim odcinku 4 sezonu zobaczyli, że Scolfield nie żyje. Jednakże, niedawno pojawił się trailer 5 serii, w którym słyszymy głos, w którym widzimy Wentwortha Millera!dsa
Ulubieni bohaterowie, wielki comeback. Co jednak sprawia, że naprawdę warto obejrzeć „Prison Break: Sequel”?
Już w pierwszym odcinku następuje wiele niespodziewanych zwrotów akcji, o których dowiecie się dopiero po obejrzeniu! Ze swojej strony mogę jedynie zdradzić, że główni bohaterowie są w niebezpieczeństwie – nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, w której się znajdują. Są atakowani nawet w Jemenie. Dlaczego wyjechali do kraju, w którym panuje wojna? Czy dadzą radę stamtąd wrócić? Czy będą śmiać się śmierci w twarz, jak robili w poprzednich sezonach? OGLĄDAJCIE KONIECZNIE!
Osoby, które nigdy nie miały styczności z serialem, mogą w wolnym czasie zacząć od pierwszej serii. Nie stracicie czasu. SATYSFAKCJA GWARANTOWANA!
Autor: Anita Karasińska
Źródło: http://www.businessinsider.com/