Witam Was w piątej już odsłonie Kącika Poezji! Tym razem chciałbym zaprezentować Wam nieco enigmatyczny
utwór nadesłanym nam przez autora ukrytego pod pseudonimem AML. Zapraszam do lektury!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeżeli chcesz, aby Twoja praca pojawiła w kolejnym wydaniu – przyślij ją pod adres
poezja.posted@o2.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dla D.
„Stoję gdzieś nad przepaścią, spoglądam w dół.
Widzę małą rwącą rzekę, nurt bardzo silnie ryje jej koryto.
Nieostrożny wędrowiec wpadł w jej sidła.
Niczym kropla w ocean.
Powiła Go groza i potężna siła, której dotąd nie znał.
Moc jaką zobaczył była niespotykana,
Tak stojąc na krawędzi wpadam w odmęty niebieskiej toni.
Połyskuje ona w blasku Księżyca i czaruje swą zmiennością.
Tak też oczarowała właśnie mnie i me kamienne serce.
Skała, która boi się uczuć zaczęła na nowo kruszyć swą
zbroję nieustannie ucząc się odmienności.
Serce niczym skała, która nie potrafi okazać niczego,
lecz kocha jak astronom gwiazdy.
Człowiek na swej drodze postawiony człowiekowi wytrwale
czekając na odpowiedni moment od Boga
Kiedy nadszedł moment i chwila,
wtedy rozpaliła się we mnie nieznana siła.
Czy to miłość w najczystszej postaci?
Czy też tylko chwila nieznacząca, lecz kusząco porywająca?
Jednak to była prawda! Jednak to jest to czego
wędrowiec szukał latami.
Więzy, niczym diamentowy, niezniszczalny łańcuch,
połączyły nasze serca.
Jednak każdą rzecz można łatwo uszkodzić, ale nie można
zniszczyć, bo mimo materialnego zniszczenia trwa
w naszych sercach i wspomnieniach.
Trwanie wspomnień o prawdziwości uczuć
jest niezwykłym darem.
Bajka to by była, gdyby wszystko było idealne, ale nie może
takie być.
Kłótnie między dwojgiem zakochanych wzmacniają ich uczucia
bo to co nie może zostać zniszczone zostaje wzmocnione.
Kiedy jednak przychodzi ta pustka przy oczekiwaniu na
przyjazd z każdą chwilą jesteś coraz dalej.
Serce przyspiesza na Twój głos.
Gdy znów Ciebie ujrzę to serce mam w gardle, a nogi z waty
i onieśmiela mnie Twoje piękno.
Kiedy zaś przychodzi rozstanie to serce pęka, kruszy się na
tysiące części, bo nie może wytrzymać braku Ciebie.
Padam z łzami w oczach na łóżko niczym kłoda w lesie pełnym
zmartwień, słabszych ogniw.
Lecz czy wiesz, że jedno może być tylko wyrazem prawdziwej
więzi?
Jest nim tęsknota za połową serca, które nosi ukochana nam
osoba.
To właśnie powoduje chęć trwania i naprawy każdego błędu, i
drobnostki jaką się popełnia w relacjach.
Spójrz teraz prosto w serce, odpowiedz co widzisz?
Ja Ci powiem co ja widzę, widzę drobnego mężczyznę o
pięknych niebieskich oczach. Widzę również Jego uczucia i
szczere serce prawdopodobnie kochające kogoś.
Ale najważniejsze jest to, iż widzę w moim sercu chłopaka,
którego kocham ponad wszystko.
Wybaczyć błędy i naprawić wszystko, i trwać w więzach uczuć, to jest właśnie miłość!”
Wiersz: AML