Pałac pamięci

Czy zastanawialiście się kiedyś, czym jest pałac pamięci i co jest jego zadaniem? Otóż, w skrócie objaśniając tę, pozornie skomplikowaną, istotę rzeczy, jest to pewna technika zapamiętywania, która daje ogromne efekty i rozbudowuje pamięć. Polega na stworzeniu lokalizacji w wyobraźni, w której będą działały skojarzenia.

Nie jest to zbyt skomplikowane, choć sprawia takie wrażenie. Poniżej postaram się sprecyzować dokładniej o co chodzi w tej technice.

Pałacem może być dowolna lokalizacja, przykładowo budynek, tudzież schemat gry komputerowej, droga do pracy lub coś jeszcze zupełnie innego pod warunkiem, że bardzo dobrze to znamy.

Dozwolone jest również samodzielne tworzenie pałacu pamięci, lecz to zajmuje bardzo dużo czasu
i dlatego bardziej preferowane w tym celu jest użycie lokalizacji, którą lubimy i nie jest nam obca.

Budowanie pałacu pamięci

Etapy budowy

Objaśnienia do schematu:

  1. Miejsce powinno być dość duże, możliwie spójne i rozbudowane, na przykład może to być trasa połączona z inną lub system pokoi w domu.
  2. Należy wydzielić w niej odrębny notatnik, w którym zawarte będą podręczne informacje. Codziennie, najlepiej wieczorem, powinniśmy usuwać zapisany komunikat, by zrobić miejsce na nowe rzeczy.
  3. Mają one na celu pogrupowanie informacji według kategorii i specyficznego zagadnienia.
  4. Podaje się do istniejącej konstrukcji charakterystyczne punkty – „haki”, na których wiesza się skojarzenia. Pozwala to zachować precyzyjną strukturę informacji.

Porady:

  • zawieraj jak najwięcej informacji na jak najmniejszej powierzchni,
  • nie musisz ograniczać się do jednego pałacu pamięci.

Autor: Karolina Możdżeń

Korekta: Renata Łabędź

Kącik Poezji w Ekonomie 7

Witajcie w kolejnym wydaniu Kącika Poezji w Ekonomie.

W tym tygodniu chciałbym podzielić się z wami wierszem autorstwa Wiktorii Topolewskiej – utalentowanej uczennicy z klasy II E.

Zapraszam serdecznie do lektury!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeżeli chcesz, aby Twoja praca pojawiła w kolejnym wydaniu – przyślij ją pod adres:

poezja.posted@o2.pl

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kształt twojego

spojrzenia

Nigdy nie posądziłabym siebie,

że przyjemność sprawi mi tonięcie w oceanie błękitu.

Wodzie tak przejrzystej,

że wrażenie mam jakbym widziała odbicie własnej duszy.

Nikt nie powiedział mi, że znajdę się w takim

niebezpieczeństwie.

Niestabilna, zatracona,

bez koła ratunkowego.

I chociaż woda nie jest wzburzona,

wyciągam ręce i staram ratować sama siebie.

Ja tonę.

Boję się.

Wołam o pomoc, ale jedyną modlitwą,

jaką udaje mi się wykrztusić jest twoje imię.

Mówi się, że strach ma wielkie oczy

mój strach ma kolor twoich oczu.

Tonę w oceanie błękitu.

Błękitu w kształcie twojego spojrzenia.”

 

Wiersz ~ Wiktoria Topolewska, klasa II E

“Jak nie czytam, jak czytam” – relacja video!

8 czerwca 2018 roku złotowski Ekonom przyłączył się do ogólnopolskiej akcji „Jak nie czytam, jak czytam”. Całość rozpoczęła się zrobieniem pamiątkowego zdjęcia. Potem byliśmy świadkami odkrycia żywego pomnika Juliusza Słowackiego, który chwilę później stoczył bitwę na dzieła literackie z Adamem Mickiewiczem. Kolejną atrakcją było odegranie przez klasę IE scenki, na wzór lekcji języka polskiego z powieści Witolda Gombrowicza, „Ferdydurke”. Następnie zasiedliśmy na kocykach i zabraliśmy się za nasze ulubione książki. Zobaczcie, jak to wyglądało w obiektywie Jaśka Olejarza!

Pasje i twórczość Janka Musiała

Janek Musiał, obecnie uczeń klasy IIIc, na kierunku technik organizacji reklamy, utalentowany jest nie tylko plastycznie, ale i muzycznie. Od kilku lat gra w zespole ,,White Orion”, o mieszanym charakterze. Rysuje także amatorsko lub na zlecenia, dzięki czemu może rozwijać swoje talenty i spełniać się w tym, co kocha i co daje mu satysfakcję.

Zapraszamy do przeczytania wywiadu!

Karolina Możdżeń: Od jak dawna rysujesz? W jakim wieku odkryłeś swój talent?

Janek Musiał: Talent – to za dużo powiedziane. Nauczyłem się rysować, gdy miałem około 6 lat. Wylądowałem wtedy w szpitalu, a że okropnie mi się tam nudziło, do tego nie mogłem spać, więc zacząłem rysować no i tak już zostało :>

KM: Czy chcesz swoją pasję w jakiś sposób powiązać z Twoim przyszłym życiem zawodowym?

JM: Głównie kieruje się w stronę muzyki, ale nie zamierzam rezygnować z rysowania i z tego, że od najmłodszych lat chciałem zostać tatuażystą.

KM: Nie da się ukryć, że grasz również w zespole. Opowiesz o tym coś więcej?

JM: Gram na gitarze prowadzącej w zespole ”White Orion”, aktualnie pracujemy nad materiałem do nagrań. Wcześniej nosiliśmy nazwę ”Silver Meat Machine”, a z racji tego, że zmieniliśmy styl muzyki, jaką gramy i z instrumentalno-wokalnego przeistoczyliśmy się w instrumental, dlatego musieliśmy zmienić nazwę.

Jeśli chodzi o nasz aktualny styl, nie umiem go dokładnie określić. Mogę jedynie powiedzieć, że jest to coś zupełnie innego, niż to co wcześniej grałem.

Zaczynając utwór, gramy delikatnie i przyjaźnie, następnie wchodzimy w klimat mroku, a po chwili jest jeszcze inaczej – pomieszanie wszystkiego! Nie mamy wokalu, radzimy sobie i bez tego, ale nie mamy nic przeciwko chętnym osobom na to stanowisko* :>

KM: Czym jeszcze się interesujesz?

JM: Lubię jeździć na deskorolce, pomaga mi się to odstresować, zrelaksować i oczyścić umysł, chociaż niekiedy zdarza mi się połamać parę kości.

KM: Czy możesz spełniać się w swojej pasji, podczas zajęć z projektowania reklam?

JM: Z jednej strony tak, a z drugiej nie. Oczywiście pomaga mi to w projektowaniu loga, storyboardów itp. jednak to nie to samo, co rysowanie na papierze. Pozwala mi to na wyrażanie w pełni siebie, a same obrazy posiadają większą cząstkę mnie, dzięki ukrytej symbolice oraz głębszym znaczeniu niż tylko “głupia czaszka”. Niektórzy tak to widzą, np. moja ulubiona Pani Profesor. 😉

KM: Czy w jakiś sposób rysowanie na papierze, przekłada się do rysowania w programie graficznym za pomocą myszki komputerowej?

JM: Znam takich ludzi, którzy rysują myszką tak jak ołówkiem, lecz ja takich umiejętności nie posiadam, jednak w zupełności wolę korzystać z tabletu graficznego.

KM: Dostajesz już jakieś zlecenia?

JM: Kilka razy już tworzyłem obrazy, projekty tatuaży, a także okładki na albumy dla muzyków. Na każde zlecenie jestem otwarty.

KM: Wiele osób, zapewne chciałoby zobaczyć lub śledzić Twoje aktualne prace. Masz może np. swoją stronę internetową, gdzie je publikujesz?

JM: Od niedawna posiadam konto na Instagramie: ,,jon_snieg” (nie pytajcie czemu taka nazwa).

KM: Jaką technikę preferujesz najbardziej? Rysujesz bardziej z pamięci czy na podstawie danego wzoru?

JM: Na pewno nie techniką realizmu. Nigdy tego nie lubiłem, bardziej preferuję komiksowy charakter, podchodzi czasem m.in. w old school’owe tatuaże.

Rysuje z pamięci, ale jak każdy musiałem jakoś zacząć. Na początku zdarzało mi się rysować na podstawie wzoru, czego naprawdę nikt, kto tak zaczyna lub po prostu tak rysuje, nie powinien się wstydzić.

Nie bójcie się swoich porażek. Pewnego dnia nadejdzie ten moment, w którym szczyt Waszych umiejętności rozwinie się w pełni i wyniknie arcydzieło na miarę światową :>

KM: Dziękuję Ci bardzo za udzielenie wywiadu. Może jeszcze na koniec chciałbyś coś doradzić innym osobom, rysującym amatorsko?

JM: Powiem tylko tyle, że najważniejsze w tym wszystkim nie jest przypodobanie się innym, tylko przedstawienie samego siebie w Waszych dziełach. Nie kopiujcie także czyjegoś stylu, każdy powinien mieć indywidualny.

*Osoby chętne na stanowisko wokalisty w zespole ,,White Orion”, zapraszamy do kontaktu z Jankiem na instagramie lub facebooku.

Autor: Karolina Możdżeń

Wybór studiów poważnym krokiem w życiu młodego człowieka

Obecnie wielu młodych ludzi boryka się z problemem, którego pytanie przewodnie brzmi: co dalej? Dochodzimy do pewnego etapu w naszym życiu, w którym zmuszeni jesteśmy do podjęcia trudnych decyzji. W takich chwilach przydałaby nam się pomoc – telefon do przyjaciela, tudzież pytanie do publiczności. Niestety, nikt nie zna nas tak dobrze, jak my sami.

Wybór studiów jest poważnym krokiem w życiu każdego człowieka. Wydaje mi się, że są one nie tyle dalszym kształceniem siebie, co testem dojrzałości oraz próbą przygotowania nas do dorosłego
i samodzielnego życia.

Jednak ciężko jest wybrać odpowiedni kierunek, nie będąc pewnym tego, w czym tak naprawdę jesteśmy dobrzy. Okres obejmujący naukę w szkole średniej ma na celu nakierowanie nas na drogę, którą będziemy chcieli kroczyć. W trakcie dwóch lat edukacji w Ekonomie, zaczęłam zwracać uwagę na swoje oceny
i sposób podejścia do nauki poszczególnych przedmiotów. W następstwie, zauważyłam pewne zależności. Starałam się porównać łatwość, z którą przychodzi mi pochłanianie materiału wraz z przyjemnością, którą sprawia mi poszerzanie horyzontów własnej wiedzy – nawet w ramach nauki indywidualnej, dla własnej satysfakcji. Aż w końcu (!), doszłam do pewnej konkluzji. Zsumowałam wcześniej wspomniane wnioski,
co otworzyło mi oczy i podpowiedziało 
co dalej.

Zaczęłam szperać. Sprawdzać, które kierunki są związane z wybranymi przeze mnie przedmiotami,
a następnie zawody proponowane mi po ukończeniu konkretnego kształcenia. Dalej poszło już prawie
z górki. Wizja przyszłości przestała przypominać domek z kart i nabrała trwałych fundamentów.

Każdemu, kogo myśli torturują pytaniem: „co dalej?”, polecam podejść do problemu w sposób,
w który zrobiłam to ja. Gwarantuję, że sytuacja nabierze kolorów, a nieprzyjemne uczucie niepokoju zastąpi pewność i nowo odkryta motywacja.

Na sam koniec mogę zaproponować Wam drobną pomoc. Pod adresami podanymi poniżej możecie znaleźć spis kierunków studiów, które na pewno Was zainteresują:

https://kierunkistudiow.pl/kierunki

http://www.studia.net/spis-wszystkich-kierunkow-studiow

Autor: Wiktoria Topolewska

Wakacyjne plany – co warto zwiedzić?

Zbliża się lato, a wraz z nim coraz więcej czasu wolnego. Niebawem wszystkie książki, zeszyty i plecaki odejdą w zapomnienie, ponieważ rozpoczną się wakacje – czas, o którym marzy z pewnością każdy z nas. Rozpocznie się leniuchowanie, wygrzewanie na słońcu, a także podróże – i te małe i te duże. W tym artykule chciałabym przedstawić Wam, Drodzy Czytelnicy, listę miejsc, które warto zwiedzić w Polsce. Zapraszam do lektury!

Kościoły Pokoju w Świdnicy i Jaworze

Kościoły Pokoju w Świdnicy i Jaworze to dwie największe drewniane budowle o funkcjach religijnych w Europie. Obiekty te wzniesione zostały przez ewangelików w drugiej połowie XVII w. za zgodą cesarza Ferdynanda III Habsburga. Ówczesny cesarz Austrii zgodził się na budowę trzech takich budynków, jednakże trzeci kościół znajdujący się w Głogowie spłonął w 1758r.

Zezwolenie Ferdynanda III miało być wyrazem tolerancji religijnej. Jednakże car nie pozwolił, aby świątynie te mieściły się na terenie miasta. W kościołach nie mogło być dzwonnic, a ich budulcem miały być materiały nietrwałe, takie jak drewno, słoma, piasek lub glina. Mało tego- ich budowa nie mogła przekroczyć jednego roku.

Mimo surowych warunków cara, ewangelikom udało się dokończyć dzieła. Kościoły wybudowano
z myślą o jak największej liczbie wiernych (świątynia w Świdnicy może pomieścić około 7500 osób,
a budowla w Jaworze 6000 ludzi).

Odwiedzający mogą zauważyć barokowe elementy obu wnętrz, na przykład ambony, organy oraz ołtarze i polichromie przedstawiające sceny biblijne.

Jaskinia Niedźwiedzia – Kletno

Jaskinia Niedźwiedzia jest najdłuższą w polskiej części Sudetów. Uznaje się ją za jedną
z najpiękniejszych w naszym kraju. Powstała na zboczach Góry Stromej, w pokładach marmuru. Odkryto ją przez przypadek w 1966 roku. Korytarze znajdują się na trzech poziomach, łącznie mają długość 2230 metrów.

Podczas badań i poszukiwań jaskini natrafiono na szczątki tysięcy żyjących w plejstocenie zwierząt. Znaleziono kości, między innymi niedźwiedzi, hien oraz lwa jaskiniowego. Odkryto również ślady wskazujące na życie tam człowieka.

Będąc w jaskini podziwiać można piękne okazy stalaktytów i stalagmitów. Jest to miejsce, które
z pewnością zapadnie głęboko w pamięci i zachęci do dalszego zwiedzania.

Pałac w Rogalinie

Rogalin to wieś położona w województwie wielkopolskim, w powiecie poznańskim. Miejscowość
ta słynie z zadziwiająco okazałej rezydencji w stylu późnobarokowym i klasycystycznym. Pałac powstawał w latach 1768 – 1776, z polecenia Kazimierza Raczyńskiego według projektu Johanna Friedricha Knobla.

W pałacu znajduje się zbrojownia, w której można zobaczyć pamiątki zgromadzone po Raczyńskim oraz broń, a także galeria malarstwa i zbiory porcelany. Cały pałac otoczony jest parkiem francuskim, w którym rośnie największe w Europie skupisko starych dębów.

Pałac w Rogalinie to budynek, który powinien się znaleźć na naszej wakacyjnej liście zabytków. Spokój i cisza, a zarazem obcowanie ze sztuką sprawi, że poczujemy się przez chwilę w odległym XVIII wieku.

Już dziś serdecznie zachęcam Was do aktywnego wypoczynku. Do wakacji został niecały miesiąc. Najwyższy czas, aby zacząć planowanie letnich podróży.

Autor: Natalia Turkowiak

Korekta: Renata Łabędź

Źródła informacji:

www.jaskinianiedzwiedzia.pl

www.polskieszlaki.pl

www.nid.pl