Konwent jest dla KAŻDEGO!
Wraz z przyjaciółmi wybraliśmy się na nieduży konwent* AninmCon, który odbył się w jednej z poznańskich szkół.
Podczas imprezy mieliśmy do dyspozycji mnóstwo różnych atrakcji, między innymi pokoje z karaoke, grami planszowymi i komputerowymi, prelekcje**, wioskę z Naruto***, kafejkę z azjatyckimi potrawami oraz konkursy dla cosplay’erów****. Może się wydawać, że tego typu wydarzenia są poświęcone głównie dla nich – nic bardziej mylnego! Aczkolwiek jeżeli nie jesteś cosplay’erem, nie oznacza, że ominie Cię dobra zabawa.
Na konwentach możesz znaleźć mnóstwo stoisk z przypinkami, naklejkami, breloczkami, figurkami, biżuterią i ręcznie robionymi unikatowymi ozdobami. Właściwie wszystko kręci wokół postaci z seriali, filmów, książek oraz gier, za które możecie się przebrać. Spotkaliście jakąś znajomą postać? Nie wstydźcie się i poproście o zdjęcie! 😀
Gdzie i kiedy odbywają się takie zjazdy? W całej Polsce i przez cały rok. W Internecie znajdziecie mnóstwo informacji o terminach.
Najbardziej znanymi konwentami są Pyrkon i ComicCon, jednak pamiętajcie, że także na mniejszych konwentach można się dobrze bawić, co doskonale widać na poniższych zdjęciach 🙂 Mamy nadzieję, że kiedyś Was tam spotkamy 😀
*Konwent (od ang. convention; pot. kon) – zjazd fanów fantastyki, gier, mangi i anime, komiksu, seriali, filmów oraz książek.
**Prelekcja – wykład dla szerokiego grona publiczności, mający zwykle charakter popularnonaukowy
***Fikcyjna wioska zawarta w anime ,,Naruto”
****Cosplay -(od ang. costume playing – zabawa w przebieranie) – zapoczątkowane w Stanach Zjednoczonych przebieranie się za postaci z mangi, anime, gier komputerowych i filmów popularne w kulturze japońskiej.
Autor: Kinga Walentynowicz
Fotorelacja: Natalia Podemska
Korekta: Renata Łabędź
Kibic jako finansowa część piłki nożnej
Piłka nożna zmieniła się diametralnie od 1863 roku, czyli od utworzenia The Football Association, która stanowiła pierwszą ligę piłkarską.
Obecnie zawodowy piłkarz jest postacią medialną, znaną na całym świecie i zarabiającą duże pieniądze.
Kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. W filmie „United”, opowiadającym o losach piłkarzy Manchesteru United padły słowa: „Jeśli chcesz zaimponować kobiecie, powiedz jej, że jesteś ślusarzem lub rzemieślnikiem ale nigdy nie mów, że jesteś piłkarzem!”.
Głównym czynnikiem wzrostu popularności piłki nożnej jest rozwój mediów. Portale internetowe umożliwiają globalną komunikację i szybki przekaz informacji. Dzięki temu ludzie z Timuru Wschodniego mogą oglądać mecze Realu Madryt w każdy weekend.
Naturalnym przebiegiem zdarzeń jest to, że im więcej kibiców ogląda mecze danej drużyny i wykazuje zainteresowanie życiem zespołu i zawodników, to przyrost pieniężny w środowisku piłkarskim jest o wiele wyższy.
Pod koniec XX wieku Manchester United odnotował przychody porównywalne do obrotów jednego sklepu sieci TESCO. Czerwone diabły we wrześniu 2019 zanotowały obrót w wysokości 627,1 mln funtów, co pokazuje, że piłka nożna stanowi jedną z najpopularniejszych rozrywek na świecie w XXI wieku.
Jeśli jednak spojrzymy dokładniej na dochody poszczególnych klubów, dojdziemy do wniosku, że głównym czynnikiem napędzającym ich finanse są pieniądze kibiców.
Kluby Premier League za sezon 2018/2019 otrzymały łącznie 2,5 miliarda funtów z praw do transmisji, z czego na konto Liverpoolu wpłynęło ok. 152 mln.
Weźmy teraz pod uwagę Real Madryt. Przychód operacyjny tego klubu w sezonie 1999/2000 wynosił 118 mln euro, natomiast kilkanaście lat później (2014/2015) wzrósł aż do 578 mln euro.
Jak pokazuje wykres poniżej, przychody z marketingu piłkarskiego wzrosły o 11%.
Pieniądze w futbolu związane z promocją są ogromne. Kluby podpisują wielomilionowe kontrakty ze znanymi firmami, dzięki czemu Eden Hazard może biegać po boisku w koszulce Adidasa, a Real Madryt, dla którego gra, dostaje za to niebagatelne pieniądze.
Przytoczony klub stawia na pierwszym planie swoich kibiców. Dla Realu fanem nie jest tylko ten, kto chodzi na mecze i ogląda występy zespołu, ale jest także aktywnym członkiem, uczestniczącym w życiu klubu i wspierającym jego budowę.
Real Madryt jest w pełni własnością Socios (Socios, czyli pełnoprawny członek fanklubu, z możliwością decydowania o kierunku jego działania). Żeby osiągnąć taki status, typowy kibic musi płacić składkę roczną (około 160 euro) i być polecony przez trzech pozostałych Socios. Członkowie takiego stowarzyszenia mają wpływ na strukturę klubową i jej plan działania. Biorą udział w zgromadzeniach, mogą kandydować na stanowisko prezesa, wybieranym poprzez głosowanie.
Właśnie tego typu działania ukazują, że w niektórych klubach kibic jest najważniejszą osobą.
Z systemem Socios najczęściej można spotkać się w hiszpańskich ugrupowaniach. Niemiecki Bayern Monachium jest w ¼ własnością Adidasa, Audi i Allianz. Angielskie kluby są głównie własnością prywatnych osób. AS Roma stanowi własność amerykańskich grup inwestycyjnych.
Reasumując: kibice stanowią istotne osoby dla piłki nożnej, ponieważ przyczyniają się do wzrostu dochodów swoich ulubionych klubów.
Autor: Jakub Panek
Korekta: Renata Łabędź
Grafiki: Jakub Misiak
Tekst napisany w oparciu o informacje z “Futbonomii” Simona Kupera i Stefana Szymańskiego oraz z “Realu Madryt – strategii sukcesu” Stevena G. Mandisa.
Mecz meczowi nierówny
07.11.2019r. odbyły się dwa spotkania piłkarskie: IIIb z IIIa oraz IIa z Icp.
Pierwszy mecz rozegrał się pomiędzy IIIa i IIIb. Informatycy grali zdecydowanie lepiej od ekonomistów. Już od samego początku przyjęli ofensywną taktykę, rozrzucając piłkę po całej szerokości boiska. Ten styl gry dawał stuprocentowe szanse na zdobycie gola, których Jakub Pilarski i Łukasz Rymon nie zdołali wykorzystać.
Natomiast IIIa grała defensywnie i nieustannie poszukiwała okazji w ataku z gry z kontry. W grze tego zespołu należy wyróżnić bramkarza, Dawida Fedtke, który pomimo przynależności do innego zespołu, stale prezentuje wysoką formę.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.
Mecz IIa z Icp wiele po sobie obiecywał. Już od początku byliśmy świadkami ofensywnych akcji z obu stron. Pierwsza próba zdobycia punktu nadeszła ze strony IIa już w 2. minucie – Jakub Pikulik miał okazję sam na sam z bramkarzem do strzelenia gola, której niestety nie zdołał wykorzystać. Jak to mówią: „niewykorzystane okazje lubią się mścić” i tutaj też się to potwierdziło, bowiem w 3. minucie Jakub Zych (Icp) wykorzystał sytuację z ostrego kąta i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 0:1.
Zespół z IIa po straconym golu nie odzyskał pełni koncentracji – minutę później jego bramkarz IIa, Dawid Korpal, złapał piłkę poza obrębem pola karnego, wskutek czego sędzia podyktował rzut wolny dla Icp.
Mimo kiepskiego początku, ekonomiści powoli zaczęli zyskiwać przewagę w meczu. Minuta po minucie, IIa oddawała strzał po strzale, ale nie potrafiła dokończyć swych akcji. Przełom nastał w 9. minucie, gdy Dominik Michalski pokonał bramkarza Icp, Nataniela Żygadło, i zamknął pierwszą połowę wynikiem 1:1.
W przerwie meczu, nasza reporterka, Kasia Szczygielska, zapytała Dominika Michalskiego o przewagę jego zespołu i niewykorzystane sytuacje. Zawodnik odpowiedział, że jego zespół gra słabo, a wpływ na to mają m.in. braki kadrowe spowodowane kontuzjami.
Icp zaczęła drugą połowę z przytupem. Jakub Zych wyprowadził ponownie swój zespół na prowadzenie już w 13. minucie, co było spowodowane błędem obrony klasy IIa. Jednak Icp nie zdążyła nacieszyć się dominacją nad przeciwnikami, gdyż zaledwie minutę później Jakub Pikulik (IIa) wyrównał wynik na 2:2, strzelając na pustą bramkę.
Ostatnie 5 minut meczu stanowiło obustronną pogoń za zwycięstwem. Mogliśmy wówczas zauważyć ostre strzały i szybkie kontry.
Bliżej zwycięstwa była IIa, jednak nie wykorzystała okazji do strzelenia na pustą bramkę.
Remis w tym meczu dla Icp uratował Nataniel Żygadło, który popisał się niesamowitą interwencją po strzale Jakuba Pikulika.
Nerwowa i pełna emocji końcówka zakończyła się wynikiem 2:2.
Po meczu zapytaliśmy Jakuba Zycha o jego przemyślenia na temat ostatecznego wyniku meczu. Zawodnik odpowiedział, że jego drużyna przyjmuje ten wynik z szacunkiem, rywale w tamtym roku zajęli pierwsze miejsce, są dwa lata starsi.
Składy:
IIIa:
- Michał Budnik,
- Michał Kraczkowski,
- Jakub Panek,
- Dawid Fedtke (wypożyczony z Ibg).
IIIb:
- Jakub Pilarski,
- Łukasz Rymon,
- Bartek Pankau,
- Jonasz Radowski,
- Artur Natoniewski,
- Piotr Rembecki.
IIa:
- Jakub Pikulik,
- Dawid Korpal,
- Bartosz Zych,
- Dominik Michalski.